„Jak wysoko sięga miłość?” – to tytuł najnowszej książki o Macieju Berbece, zmarłym sprzed dwoma laty himalaiście. Z jego żoną Ewą Dyakowską-Berbeką rozmawia Beata Sabała-Zielińska. Spotkanie promocyjne odbyło się 8 marca wieczorem w zakopiańskim Teatrze Witkacego.
– Czułam się z nim zawsze bezpiecznie. I tego mi jakoś teraz brakuje, tego bezpieczeństwa właśnie. Jednocześnie zapewniam, że nie szukam u nikogo żadnej winny. Podczas modlitwy za Maćka w sanktuarium na Krzeptówkach dziękowałam Bogu za niego samego, ale także za góry, które stworzył – mówiła wyraźnie wzruszona żona himalaisty Ewa Dyakowska-Berbeka.
Jej słów słuchała bardzo liczna publiczność, wśród której był m.in. dominikanin o. Maciej Dąbkowicz, duszpasterz z Wiktorówek. To właśnie w tym tatrzańskim sanktuarium Maciej Berbeka zawierał sakrament małżeństwa.
Na spotkaniu promocyjnym oprócz autorki i Ewy Berbeki głos zabrali także goście. Jedna z pań wspominała wyprawy Maćka, które organizował co roku nad Morskie Oko dla zakopiańskich seniorów. – Pamiętam dobrze jego głos, jak mówił nam wokół Morskiego Oka, które było oblodzone, aby stawiać jak najmniejsze kroki – mówiła pani Hania. Ale było i o wyprawach na wiele wyższe szczyty. – Szliśmy na Elbrus. Dopytywałam Maćka, jak tam jest. A on z dobrze znanym poczuciem humoru, odrzekł mi: „Tam aniołowie dają po głowie”. I rzeczywiście po przekroczeniu 4 tys. metrów nad poziomem morza, czułam, jakbym pierwszy raz dostała. Zastanawiałam się, co będzie dalej – wspominała miłośniczka górskich wypraw.
Maciej Berbeka był bardzo cenionym i znanym alpinistą, taternikiem, przewodnikiem, himalaistą. Urodził się w 1954 r. w Zakopanem. Jego symboliczna mogiła znajduje się na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem. 5 marca 2013 r. podczas zejścia po zdobyciu Broad Peak Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski oddzielili się od schodzących szybciej Adama Bieleckiego i Artura Małka i nie zdołali powrócić na noc do obozu, co zmusiło ich do biwakowania w ekstremalnych warunkach. W lipcu znaleziono ciało Kowalskiego. Ciała Macieja Berbeki nie odnaleziono. Prezydent RP Bronisław Komorowski odznaczył Macieja Berbekę pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi dla rozwoju sportów wysokogórskich, za promowanie imienia Polski w świecie”.