Bp Andrzej Czaja na zakończenie V Orszaku Trzech Króli w Opolu zachęcał zebranych, aby zgłębiali swoją tożsamość chrześcijańską, która jest na wskroś otwarta. W barwnym korowodzie ulicami miasta przeszło ponad cztery tysiące osób.
Biskup opolski przypomniał, że to gwiazda była impulsem dla mędrców, aby wyruszyć w drogę i powitać Jezusa. „Dla nas taką gwiazdą jest 800-lecie miasta, które odnosi nas do początków piastowskich i chrześcijańskich, co ujawnia się w herbie Opola – połowa orła piastowskiego i połowa krzyża” – zaznaczył.
Ordynariusz zaprosił mieszkańców do włączenia się w obchody tego jubileuszu, gdyż początki piastowsko-chrześcijańskie zobowiązują, aby troszczyć się o dziedzictwo kulturowe i duchowe. „Niech to będzie czas zgłębienia swojej tożsamości chrześcijańskiej, która na wskroś jest otwarta. Otwórzmy drzwi Jezusowi i wszystkim bliźnim” – prosił.
Biskup przyznał, że przy inauguracji jubileuszu lokacji miasta pewnym cieniem kładzie się protest mieszkańców Dobrzenia, którzy nie chcą należeć do granic administracyjnych powiększonego od 1 stycznia Opola. „Proszę was o wiele modlitwy, by zapanował duch pojednania, pokoju, rozwagi i aby udało się szczęśliwie ten konflikt rozwiązać oraz abyśmy mogli w wielkiej radości 800-lecie miasta przeżywać” – zaapelował.
„Pamiętajmy też – mówił – aby nie przybierać pozy Heroda. On myślał, że jest panem nie tylko swego życia, ale też innych ludzi, a Boga w ogóle nie brał pod uwagę. My w dzisiejszych czasach musimy to sobie uświadomić, że nie jesteśmy ani panami życia swego, ani drugiego. Chciejmy uznać panowanie Boga. Niech On będzie na nowo Królem naszych serc, rodzin i naszego miasta. A wtedy będzie więcej pokoju, miłości, zgody, bo taka jest Ewangelia – Dobra Nowina o naszym zbawieniu” – podkreślił.
W Opolu Orszak Trzech Króli odbył się już po raz piąty. Najpierw na Placu Jana Pawła II aktorzy odegrali scenę zwiastowania, a ostatni władca opolski – książę Jan II Dobry powitał Kacpra, Melchiora i Baltazara, którzy następnie wyruszyli konno prowadząc uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych w kierunku Placu Wolności. Tam została odegrana scena średniowiecznej historii Opola na motywach scenariusza Urszuli Zwolińskiej w wykonaniu teatrów z Młodzieżowego Domu Kultury w Opolu. W orszaku szedł również pierwszy władca miasta – książę Kazimierz I Opolski wraz z małżonką Wiolą.
Korowód zakończył się na rynku pokłonem nowonarodzonemu Dzieciątku i Świętej Rodzinie przy akompaniamencie Zespołu Pieśni i Tańca „Opole” z Młodzieżowego Domu Kultury. Świąteczne życzenia mieszkańcom złożył prezydent Arkadiusz Wiśniewski i bp Andrzej Czaja, po czym do wspólnego kolędowania zaprosił zespół „Universe”.
W diecezji opolskiej główne Orszaki Trzech Króli przeszły ulicami Opola, Nysy, Raciborza, Kędzierzyna-Koźla i Prudnika. Ponadto, w niektórych mniejszych miejscowościach i gminach wyruszyły lokalne korowody.