Sakramenty

W CALM rozpoczął się okres udzielania sakramentów. Dzisiaj część z chłopców przyjęła chrzest i pierwszą komunię świętą, zaś w następną niedzielę odbędzie się bierzmowanie. Takie uroczystości nie odbywają się tu często, więc było to duże wydarzenie. Poza naszymi wychowankami sakramenty przyjęło kilkoro dzieci z pobliskiej wioski Namugongo. Łącznie ochrzczonych zostało 38 osób. Wszyscy oni oraz 12 innych przystąpili do pierwszej komunii świętej.

Przebieg sakramentów nie różnił się niczym od udzielanych w Polsce. Dziwne byłoby, jakby było inaczej. Jesteśmy przecież w jednym Kościele. Z tym że katechumenami byli nie niemowlęta, jak to najczęściej dzieje się u nas, ale kilku, kilkunastoletnie dzieci. O niektórych wypada nawet powiedzieć młodzież. Sami zdecydowali się na przystąpienie do Kościoła. Najpierw przeszli przez okres przygotowawczy, podczas którego uczęszczali na katechezy i uczyli się podstaw naszej wiary. Część z nich była już ochrzczona wcześniej, ale ze względu na brak dokumentów to potwierdzających, przyjęli chrzest raz jeszcze. Zresztą to nie jedyne luki w ich dokumentach. Część z nich nie zna imienia swojego ojca czy matki, a z daty urodzenia zna tylko rok.

Wracając do rodziców, to chrzestnymi naszych wychowanków zostali wujkowie, w tym ja. Przyznam szczerze, że nie bardzo garnąłem się do tej roli, gdyż po powrocie do Polski pewnie już nigdy ich nie spotkam. Zresztą nie tylko ja miałem takie obiekcje. Ale ksiądz Ryszard stwierdził, że modlić się za nich można zawsze. W sumie prawda. A wielu z nich nie ma innych bliskich. Zostałem zaszczycony byciem ojcem chrzestnym Jacksona, Dennisa, Okwira, Mosesa i Jacoba. Jak na jeden raz to duża liczba.

O pierwszej komunii to nic nowego nie mam do napisania. No może tyle, że dzieci nie miały żadnych specjalnych strojów na tę okazję. Tutaj niewielu ludzi stać na coś takiego. Założyli najlepsze ubrania jakie mają. Była więc to rewia kolorów różnych koszul, koszulek i spodni. Każdy starał się wyglądać jak najlepiej. Niektórzy mieli nawet krawaty. Prezentowali się lepiej ode mnie, gdyż ja ze sobą krawatu nie zabrałem.

Przy tej okazji to opowiem trochę o religiach w tym państwie. Uganda to kraj wielu religii. Chrześcijanie stanowią większość około 85% populacji. Połowa z nich to katolicy, a połowa protestanci. 12% ludności wyznaje islam. Pozostała cześć populacji wyznaje religie tradycyjne, hinduizm oraz bahaizm. Ateistów jest tu niewielu. W szkole religia wygląda inaczej niż u nas. Jest to bardziej nauka o religiach. Nauczana są na niej podstawy chrześcijaństwa i islamu. W CALM nie wszyscy wychowankowie są chrześcijanami. Mieszka u nas kilku muzułmanów. Jednego z nich już poznałem. Co do reszty na razie nie wiem, gdyż zwykle nie pytam o religię.

18 września 2011
Wojciech Zawada
Uganda, Namugongo

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.