Pierwszy w Polsce #KatoTweetup

W sobotę w Krakowie spotkali się katolicy znający się z Twittera.”Chcieliśmy w końcu poznać się w realu, by wymienić poglądy, zwłaszcza, że taka bezpośrednia dyskusja zawsze owocuje konkretnymi przemyśleniami” – powiedział współorganizator wydarzenia, o. Paweł Kowalski SJ.

Spotkanie katolików komunikujących się przez Twitter miało miejsce w podziemiach bazyliki oo. jezuitów na ulicy Kopernika w Krakowie. Najpierw odbyła się część duchowa, która składała się z możliwości spowiedzi lub rozmowy u kapłanów znanych z tego portalu społecznościowego oraz Mszy św., do której intencje przekazywano on-line przez hasztag #KatoTweetoPray.

W wygłoszonej homilii o. Jacek Szymczak OP z Katolickiej Agencji Informacyjnej wskazał, że wierzący nie są z tego świata i ich zadaniem nie jest dopasowywanie się do niego. „Czy jesteście zatem gotowi podjąć ryzyko do życia w kontrze? To ważne pytanie, bo media niosą ze sobą ogromną pokusę identyfikacji ze światem. A może my jesteśmy tam po to, bo pokazać tę kontrę, zupełnie coś innego. Żeby widzieli, że nie jesteśmy z nich, tylko z Jezusa” – mówił. Jak wskazał chrześcijanie mogą dać w przestrzeni medialnej radość, której świat, zmęczony narzekactwem, bardzo potrzebuje.

Po Eucharystii rozpoczął się panel dyskusyjny dotykający tematów, które w sieci wzbudzają duże emocje. Jeden z prelegentów, o. Paweł Kowalski przedstawił problem zjawiska katolicyzmu event-owego w perspektywie języka kulturowego, na który trzeba tłumaczyć język wiary.

Swoje przemyślenia odniósł do obrazu supermarketu, który uznał za doskonały opis „dzisiejszości”, w której człowiek wybiera to, co potrzebuje lub to, co mu się podoba, bo jest krzykliwe. Wskazał jeszcze na widoczną w tej wizji promocję czy wyprzedaż, jako element kulturowy, z którym utożsamia wielkie, przyciągające rzesze ludzi spotkania w Kościele.

„Tłumne eventy w Kościele obrazują to, że udało nam się przetłumaczyć na język kultury wiarę. I o ile nie można zaniedbać takiej formy komunikacji, to trzeba sobie zadać trzy pytania: co komunikujemy, gdzie prowadzą nas te wydarzenia i czy prowadzona osoba będzie miała możliwość wyrazić swoje doświadczenie” – podkreślił.

Z kolei Piotr Żyłka z portalu Deon.pl poruszył zagadnienie obecności uchodźców w Europie. Jak ocenił bardzo zdziwiła go negatywna reakcja ludzi na zachętę papieża i polskich biskupów do przyjmowania uchodźców w parafiach, której źródła dopatrywał m.in. w pomieszaniu działań państwa i Kościoła w tym zakresie. „Ja jestem w Kościele, widzę człowieka, któremu mam pomóc i czynię to, bo do tego pcha mnie moje doświadczenie wiary. Natomiast państwo jest od tego, żeby prowadzić konieczne weryfikacje” – wyjaśnił.

„Nie można też mylić pomocy humanitarnej z miłosierdziem. To nie ta sama logika. Kiedy widzę osobę potrzebującą, poranioną i ubogą to we mnie, w chrześcijaninie, miłosierdzie powinno zadziałać jak automat, bez planowania. Do tego nas zachęca papież w stosunku do uchodźców” – uwrażliwił. Jako przykład tego, że da się czynić realnie miłosierdzie, podał swojego znajomego, który z pomocą sąsiadów przyjął 6-osobową rodzinę uchodźców.

Ostatni z prelegentów, o. Jacek Szymczak z KAI, opisał błędy Kościoła w komunikacji, rozumianej jako treść, forma i osoby, które ją prowadzą. „Pierwszy błąd to kanonizacja Internetu. Nam się wydaje, że komunikacja to jest Internet. Że jak wszystko co robimy w przestrzeni wiary, zrobimy w Internecie, to będzie dobrze. Coraz bardziej jestem przekonany, że media nie służą do ewangelizacji. Że doświadczenie wiary powinno być jednak przekazywane w stosunku 1:1, twarzą w twarz” – stwierdził.

Dominikanin powiedział także, że konieczne jest uświadomienie sobie siły pracy zespołowej oraz przestrzegł przed nadmierną agregacją treści katolickich w jednym miejscu bez targetowania treści oraz oszustwem w postaci ignorowania praw autorskich w przestrzeni kościelnej. „Kolejny problem to klerykalizacja komunikacji – chodzi o hermetyzację języka i przekonywanie przekonanych. Myślę, że nie o wszystkich rzeczach powinien opowiadać kapłan czy biskup – bo on nie zawsze trafi do ludzie oddalonych od Kościoła” – kontynuował.

O. Szymczak uznał, że w przekazywaniu nauczania brakuje „human story” – że komunikacja powinna opierać się na świadectwach i ukazywaniu wydarzeń przez opowieść o ludziach. „To, co trzeba jeszcze zobaczyć to brak lidera i pomysłów długodystansowych. Obecność w mediach nie powinna polegać tylko na wrzucaniu jakichkolwiek treści religijnych. Powinniśmy mieć jasną strategię komunikacji” – mówił. Jako ostatni problem przekazu kościelnego uznał bezbożność – tworzenie wizerunku Kościoła przez mówienie o zasadach, etyce czy wydarzeniach, przy nieraz nikłym przekazie o tym, kim jest Jezus i co mówi Ewangelia.

Twitujący przybyli na spotkanie podkreślili, że bardzo ważna jest możliwość bezpośredniej dyskusji z drugim człowiekiem, znanym dotychczas jedynie z twitterowego pseudonimu. „Twitter jest mi bliski, bo jest dobrym źródłem informacji – szybkiej i weryfikowalnej. Stał się pasją i okazją do spotkania wielu ludzi, a także podjęcia ciekawych rozmów w chwilach ważnych wydarzeń z życia Kościoła. To właśnie wtedy zawiązało się wiele cennych znajomości – część z tych osób mogę dzisiaj spotkać w Krakowie” – przyznała Anna Wojtas z Warszawy.

Informacje z krakowskiego spotkania były cały czas na bieżąco przekazywane społeczności twitterowej na profilu @KatoTweetup. Organizatorami wydarzenia były: portal społecznościowo-informacyjny Deon.pl, program MAGIS2016, profil katolickich duchownych na Twitterze, Katolicka Agencja Informacyjna, Oficjalna Strona Towarzystwa Jezusowego Jezuci.pl oraz Archidiecezja Krakowska.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.