10 lutego minęła 74. rocznica pierwszej zsyłki Polaków na Sybir. Rozpoczęła się wówczas planowa eksterminacja narodu polskiego zarówno przez sowietów, jak i okupantów niemieckich. Z tej okazji w legnickim Seminarium Duchownym odbyła się prelekcja pt. „Sybir i niemieckie wypędzenia, jako traumatyczne doświadczenia narodu polskiego”. Gościem był redaktor Piotr Szubarczyk z Gdańska.
Do auli seminaryjnej przybyli nie tylko klerycy i siostry zakonne, ale także duża rzesza Sybiraków i ich bliskich oraz harcerze. W słowie wprowadzenia, rektor – ks. Piotr Kot przypomniał, że Wyższe Seminarium Duchowne podjęło inicjatywę propagowania wiedzy historycznej w cyklu wykładów zatytułowanych: „Herosi wiary w walce o wolną Polskę”. Do tej pory była już mowa o kardynale Stefanie Wyszyńskim, arcybiskupie Antonim Baraniaku, rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Nie mogło zabraknąć tematyki związanej z męczeństwem milionów Polaków w czasach II wojny światowej i po jej zakończeniu, skazanych na zesłania i poniewierkę zarówno przez okupanta radzieckiego, jak i niemieckiego.
„Rozmowami niedokończonymi” nazwał gość z Gdańska swoje wystąpienie. – „Nie da się bowiem w krótkim czasie ująć tego, co przeżyli Polacy już od czasów carskich, kiedy to nastąpiły pierwsze wywózki naszych rodaków na Syberię. Takie rozmowy należy prowadzić często, należy o tych dramatach naszej historii mówić, zwłaszcza młodemu pokoleniu, które coraz słabiej zna historię swojej ojczyzny” – powiedział red. Szubarczyk.
Wykład został poprzedzony krótkim filmem fabularnym ukazującym kulisy martyrologii narodu polskiego. Od czasów carskich, poprzez rozbiory Polski, powstania niepodległościowe na daleki Wschód jechały kibitki i wagony pełne polskich patriotów, którzy walczyli o niepodległą Polskę i zapłacili wysoką cenę za jej wolność. Szczególnie dramatycznie ukazane zostały kulisy wydarzeń poprzedzających II wojnę światową, czyli zmowa Sowietów i Niemców, którzy dokonali IV rozbioru Polski. Najpierw od napaści Niemiec, a kilka miesięcy później w Sowieckiej Rosji rozpoczęła się eksterminacja Polaków, która przyniosła miliony ofiar.
– Porozumienie Sowietów i Niemców w sprawie Polski miało dwie główne odsłony, w sierpniu i we wrześniu 1939 roku. Nazwano je paktem Ribbentrop – Mołotow. W rzeczywistości było to tajne porozumienie ustalające nowy rozkład sił i granic w Europie Wschodniej. Agresorzy porozumieli się m.in. co do współpracy między gestapo a NKWD, oraz co do współpracy w celu „zapobiegania propagandzie polskiej” – mówił red. Szubarczyk.
Prelegent zwrócił uwagę na mało znany fakt przesiedleń dokonywanych przez Niemców. Już na początku wojny z terenów Pomorza, Śląska oraz Centralnej Polski Niemcy wyrzucili Polaków z własnych mieszkań i wywieźli głównie na wschodnią ścianę Polski, pozostawiając bez żadnej pomocy i zakazując powrotu.
W tym samym czasie Sowieci rozpoczęli wywózki Polaków na Sybir. Szacuje się, że podczas 4 wielkich akcji, na nieludzką ziemię trafiło ponad 1,5 miliona Polaków. Symbolem eksterminacji dokonywanej przez Niemców są obozy koncentracyjne, natomiast Sowieci zakładali łagry na dalekiej Syberii.
Redaktor Szubarczyk podkreślił, że wspólnym mianownikiem działań okupantów było „odcięcie głowy”, czyli eliminacja polskiej warstwy przywódczej. Sowieci i Niemcy rozpoczęli prześladowania osób wykształconych, głównie byli to: oficerowie, policjanci, lekarze, nauczyciele i wykładowcy, duchowni. Dzięki szeroko zaplanowanej akcji wywiadowczej i szpiegowskiej, na zesłanie trafiały również całe rodziny.
Jak mówił prelegent, Polacy zsyłani na Sybir najczęściej słyszeli jedno zdanie sowieckich żołnierzy: „Przywieźliśmy was tutaj, żebyście zdechli”. Katorżnicza praca, nieludzkie warunki życia, głód i choroby dziesiątkowały polskich zesłańców. Dlatego nazwa „Sybir” stała się synonimem nie krainy geograficznej, ale cierpienia, niewoli i represji, swoistą „Golgotą Wschodu” polskiego narodu.