Prezbiterium największej nowotarskiej świątyni NSPJ stało się najprawdziwszą estradą. Za to wszystko za sprawą niezwykłego wydarzenia kulturalnego – „Wiosennego koncertu jubileuszowego Mozart kontra Sinatra”, który odbył się w sobotę 7 maja. Koncert wpisał się w kalendarz obchodów 670-lecia miasta.
Półmrok, taniec kolorowych świateł na sklepieniu, filary podkreślone tęczowymi refleksami i mnóstwo białych kwiatów – taką scenerię miała kolejna odsłona wydarzeń jubileuszowego roku 670-lecia Nowego Targu. Z wnętrza świątyni wydobywała się różna muzyka: gospel, funk, pop, a nawet rock. – Pan Bóg łamie konwenanse, a my doświadczamy niezwykłej, fantastycznej uczty duchowej – mówił ks. Mariusz Wojdan z nowotarskiej parafii NSPJ.
W blisko dwugodzinnym koncercie, który odbył się w ramach projektu "Mozart kontra Sinatra" wystąpił jego inicjator Mirosław Witkowski. To absolwent wydziału wokalno-aktorskiego Akademii Muzycznej w Łodzi i stypendysta renomowanych amerykańskich uczelni muzycznych, znany w Polsce i za oceanem śpiewak operowy, gwiazdor estrady, laureat mnóstwa nagród, uczestnik wielu telewizyjnych show muzycznych. Ze swoim projektem po raz pierwszy odważył się z towarzyszącymi mu muzykami wystąpić w kościele.
– Mój projekt muzyczny jest trochę odpowiedzą na pracę z młodzieżą uzależnioną, z którą się spotykam i rozmawiam. Z pęt tych uzależnień próbuję ją wyciągać poprzez kontakt ze sztuką, zarażanie pasją. Młodzi ludzie przy końcu terapii mówią o niezawodnym kluczu do trwałego uleczenia, czyli wierze w Boga jedynego, który dał nam życie i daje talenty – mówił nowotarskiej publiczności Mirosław Witkowski. Ze swoim projektem „Mozart kontra Sinatra” objeżdża całą południową część kraju. Podczas V edycji zaplanował 25 koncertów w Małopolsce, na Śląsku i Podkarpaciu.
W każdym z tych koncertów muzyka jest nośnikiem pozytywnych, chrześcijańskich wartości; świadectwem wiary. Obdarza dobrem i pięknem. Różne muzyczne gatunki: soul, pop, funk, salsa, reggae, blues, gospel – ukazują korzenie muzyki rozrywkowej, od jej początków aż do współczesności. Tak było i w Nowym Targu.
Najpierw Krzysztof Bigaj wystąpił z programem inspirowanym słowami poetyckich utworów Karola Wojtyły – począwszy od czasu, kiedy w duszy przyszłego papieża i świętego walczyło jeszcze powołanie artystyczne z kapłańskim. Sięgnął krakowianin nawet do poezji z lat jeszcze wcześniejszych, gdy Karol Wojtyła jako pracujący student stracił ojca i gdy stawał przy grobie matki w Wadowicach. Potem trzy utwory, w tym przejmujące „Abba, Ojcze” – zabrzmiały w wykonaniu Chóru „Adoramus” z Rdzawki pod dyrekcją Marcina Zborka.
Wielką niespodziankę sprawiła też podhalańska posłanka Anna Paluch, która jako artystka odnalazła się w żywiołowym repertuarze gospel, razem z Mirosławem Witkowskim. Publiczność wielki aplauz zgotowała także utalentowanym i nagradzanym wielokrotnie artystkom z Nowego Targu: Jagodzie Kret i Magdzie Panek, która zaśpiewała m.in. hymn Światowych Dni Młodzieży.
Na parkingu przed kościołem można było w dniu koncertu zwiedzić mobilne muzeum Jana Pawła II i Siostry Faustyny Kowalskiej. Fotografie, osobiste pamiątki, szaty liturgiczne, piuska, ale przede wszystkim drewniane narty i plecak dziś świętego Papieża Polaka – sąsiadowały ze ściankami pozwalającymi wybrać i odtworzyć multimedialną informację.
