Fot. pixabay.com

2 mln wiernych na procesji Czarnego Nazarejczyka

Zaostrzone środki bezpieczeństwa towarzyszyły tradycyjnej procesji Czarnego Nazarejczyka, która przeszła w poniedziałek ulicami Manili. Władze szacują, że w trwających kilkanaście godzin obchodach w całym mieście wzięło udział 1 mln 800 tys. Filipińczyków.

Zgodnie z wielowiekową tradycją szli oni boso za cudowną figurą Chrystusa niosącego krzyż.

Procesję poprzedziła uroczysta Msza sprawowana o północy przez stołecznego arcybiskupa kard. Louisa Tagle. Apelował on o budowanie filipińskiego społeczeństwa na bezinteresownej miłości i ofiarnej służbie. Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwało ponad 4 tys. policjantów i żołnierzy.

Statuę naturalnej wielkości sprowadzili do Manili na początku XVII w. z Meksyku hiszpańscy misjonarze. Według tradycji wiozący ją statek spłonął, ona jednak ocalała, chociaż osmalona w pożarze – skąd nazwa Czarny Nazarejczyk. Filipińczycy otaczają ją specjalną czcią, wierząc że udział w procesji zapewni im błogosławieństwo, a manilskie sanktuarium, gdzie na co dzień jest przechowywana, stanowi najpopularniejszy ośrodek pielgrzymkowy w tym kraju.

Filipiny są największym i jednym z dwóch – obok Timoru Wschodniego – krajem Azji, zamieszkanym w większości przez katolików, którzy stanowią tam ponad 80 proc. prawie 100-milionowej ludności.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.