Około pół tysiąca dzieci z 23 parafii, wraz ze swoimi opiekunami, wzięło udział w Misyjnym Dniu Dziecka, który odbył się wczoraj w Śremie. W wydarzeniu, które stanowiło podsumowanie akcji „Kolędnicy Misyjni”, uczestniczyli także bp Damian Bryl i ks. Dawid Stelmach, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji poznańskiej.
Dwunaste doroczne spotkanie misyjne odbyło się w budynku Katolickiej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Śremie i działającego tu Katolickiego Centrum Edukacji i Kultury im. św. Jana Pawła II. Przybyły na nie przede wszystkim dzieci ze szkolnych i parafialnych grup misyjnych, które brały udział w prowadzonej w okresie Bożego Narodzenia na terenie archidiecezji akcji „Kolędnicy Misyjni”.
– Świętowały razem z nami również dzieci, które nie kolędowały w swoich parafiach, ale są zaangażowane w Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Niektóre z grup misyjnych dopiero powstały i zainteresowały się tematem kolędowania misyjnego po rekolekcjach misyjnych, które prowadziłyśmy. Inne nie chodziły z kolei po domach, ale przygotowały jasełka misyjne w kościele i tam kwestowały na rzecz dzieci w Tajlandii – powiedziała w rozmowie z KAI s. Anna Jarosz ze Zgromadzenia Misjonarek św. Piotra Klawera. To właśnie siostry klawerianki prowadzą w Poznaniu Archidiecezjalne Centrum Misyjne i zainicjowały w archidiecezji poznańskiej akcję „Kolędnicy Misyjni”, którą obecnie podejmuje, jak szacują, ponad 30 parafii na terenie całej archidiecezji.
Podczas kolędowania misyjnego, dzieci przebrane za kolędników chodzą, pod opieką dorosłych, po domach i odgrywają jasełkowe scenki. Głoszą w ten sposób narodzenie Chrystusa, a przy tym mówią o sytuacji dzieci w różnych krajach misyjnych uwrażliwiając ludzi na cierpienie swoich rówieśników i prosząc o wsparcie dla nich. W tym roku w całym Kościele w czasie kolędowania misyjnego zbierane były ofiary na dzieci z Tajlandii.
– Wiele dzieci w Tajlandii żyje jako tzw. „niewidzialne dzieci”, to znaczy dzieci, których akt urodzenia nie został nigdzie odnotowany. Przez to są one pozbawione troski i uwagi społeczeństwa, często dyskryminowane, żyjące w ubóstwie i pozbawione opieki zdrowotnej. To właśnie w sposób szczególny w ich intencji modliliśmy się w podczas tegorocznej akcji kolędowania misyjnego i dla nich zbieraliśmy pieniądze, z których zostaną wsparte projekty misyjne prowadzone w Tajlandii przez Papieskie Dzieła Misyjne – wyjaśnia s. Anna Jarosz.
W czasie Misyjnego Dnia Dziecka z jego uczestnikami spotkał się poznański biskup pomocniczy Damian Bryl, który przewodniczył również Mszy św., podczas której dziękowano Bogu za tegoroczne misyjne kolędowanie, polecając Mu wszystkich odwiedzone w tym czasie rodziny. Modlono się także za Kościół w Tajlandii.
– W Betlejem narodził się Jezus Chrystus, Syn Boży! To naprawdę dobra wiadomość, że Bóg chce być razem z nami. Pan Jezus przyszedł na świat dla nas, by nas doprowadzić do nieba – przypomniał dzieciom bp Bryl dziękując im, że chciały dzielić się tą radosna wiadomością z innymi. Kaznodzieja zachęcał także dzieci, by pamiętały o misjach przez cały rok m.in. w modlitwie i aby, tak jak podczas kolędowania, były dla innych na co dzień świadkami Pana Jezusa.
W trakcie spotkania ks. Jacek Stępczak, obecnie proboszcz parafii pw. św. Józefa w Środzie Wielkopolskiej, a wcześniej pracujący jako misjonarz w Zambii, przedstawił jego uczestnikom prezentację i relację filmową poświęconą sierotom z miasta Kitwe w tym kraju.
Jak podkreśla w rozmowie z KAI ks. Dawid Stelmach, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji poznańskiej, tradycja styczniowych spotkań w ramach Misyjnego Dnia Dziecka z roku na rok rozwija się. – Przez to wspólne świętowanie chcemy przede wszystkim rozpalać w dzieciach zapał i ducha misyjnego. Jednocześnie zależy nam wciąż na propagowaniu akcji „Kolędnicy Misyjni”, w którą włącza się coraz więcej parafii w naszej archidiecezji – zaznacza ks. Stelmach.
Kolędnicy Misyjni, to projekt Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci organizowany w wymiarze ogólnopolskim od 1993 r. Każdego roku, młodzi kolędnicy, odwiedzający domy na terenie swoich parafii i diecezji, dzieląc się radością Bożego Narodzenia, kontynuują polską tradycję kolędowania, ale też zbierają ofiary na pomoc rówieśnikom w innych częściach świata.