Memento mori! Memento MORI!! MEMENTO MORI!!!

Nie mogę zapomnieć mej pierwszej podróży pociągiem z Warszawy do Szczecina. Było to pod koniec marca 1994 r. Ledwo kilka dni wcześniej przyleciałem do Warszawy z Madrytu. Byłem pod bardzo dobrym wrażeniem: widziałem ładne, nowe lotnisko, wszędzie jeździły sympatyczne maluchy i taksówki mercedesy. Podziwiałem biały i czysty dom na ulicy Filtrowej, gdzie zacząłem mieszkać. Dopiero pierwsza podróż poza Warszawę ukazała mi inną rzeczywistość.

Memento mori! Memento MORI!! MEMENTO MORI!!! Słyszałem te słowa od kogoś, kto krzyczał na całe gardło. Na początku myślałem, że to kolejowe głośniki, ale nie… To był ludzki głos, który coraz bardziej zbliżał się do mnie. Cały czas słyszałem „Memento mori!” jaśniej, mocniej, prawie śpiewane. Co to jest? Aż w końcu sprawa się wyjaśniła: to nietrzeźwy mężczyzna przechodzi przez wszystkie wagony, powtarzając co sił w płucach 'pamiętaj o śmierci’. Atmosfera była nieco przerażająca, ale jednocześnie zabawna i tragiczna. Pierwszy raz widziałem człowieka nietrzeźwego i również pierwszy raz słyszałem tak wiele razy i w pociągu – w moim prawie już czterdziestoletnim życiu – to znane zdanie łacińskie: Memento mori!

A później przyszedł pan z „Warsu” ofiarując poczęstunek. Nie zrozumiałem, co mówił i gestem powiedziałem: nie! I od razu usłyszałem słowo wypowiedziane jasno i bezbłędnie: gratis! Zrozumiałem go natychmiast. Zapytałem jednak powtarzając: gratis? – Tak, gratis. A więc w takim razie przyjmuję z przyjemnością, niech będzie 'gratis’ poczęstunek. Zjadłem go, cały czas pamiętając o śmierci. 'Memento mori!’ nieustannie brzmiało mi w uszach.

To była pierwsza podróż po Polsce po tygodniowym w niej pobycie. Przekonałem się, że łacina -tak jak angielski- opłaca się i jest znana w tym słowiańskim kraju.

W listopadzie, miesiącu zmarłych, gdzie zastanawiamy się nad tajemnicą życia i śmierci, wybrałem różne sentencje łacińskie ze świata klasyków i z Pisma Świętego. Może trochę nam pomogą w rozważaniu rzeczy ostatecznych.

-Aut vincere, aut mori – Albo zwyciężać, albo umierać
-Consummatum est – Dokonało się
-Contra vim mortis non est medicamen in hortis – Przeciwko mocy śmierci nie ma ziół w ogrodach.
-Dulce et decorum est pro patria mori. – Słodko i zaszczytnie jest umierać za ojczyznę.
-Hodie mihi, cras tibi. – Dziś mnie, jutro tobie.
-Impares nascimur, pares morimur – rodzimy się nierówni, umieramy równi.
-In articulo mortis – w obliczu śmierci.
-Libera te ex inferis – uchroń siebie przed piekłem
-Mors certa, hora incerta – śmierć pewna, godzina niepewna
-Mors est quies viatoris, finis est omnis laboris – śmierć jest spoczynkiem podróżnego, jest kresem mozołu wszelkiego.
-Mors malum non est, sola ius aequum generis humani – śmierć nie jest złem, a jedynie prawem obowiązującym cały rodzaj ludzki.
-Mors meta malorum – śmierć kresem cierpień.
-Mors sola – tylko śmierć.
-Mortui sunt, ut liberi vivamus – umarli, byśmy mogli żyć jako wolni ludzie
-Nemo ante mortem beatus – nikogo nie można nazwać szczęśliwym przed śmiercią.
-Non omnis moriar – nie wszystek umrę
-Pulvis es et in pulverem reverteris – prochem jesteś i w proch się obrócisz.
-Pulvis et umbra sumus – prochem i cieniem jesteśmy.
-Quotidie morior – codziennie umieram
-Requiescat in pace (R.I.P.) – niech spoczywa w pokoju
-Respice finem – patrz końca.
-Sic transit gloria mundi – tak przemija chwała tego świata
-Sub specie aeternitatis – z punktu widzenia wieczności.
-Tempus breve est – czas jest krótki
-Tempus fugit, aeternitas manet – czas ucieka, wieczność pozostaje (trwa, czeka)
-Ubi est, mors, victoria tua? – gdzie o śmierci twoje zwycięstwo?
-Vita mutatur, non tollitur – życie zmienia się, ale się nie kończy
-Vivere nolit, qui mori non vult – kto nie chce umierać, ten nie chce też żyć.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.