Mieszkańcy Lublina spotkali się na Wigilii Starego Miasta. Po Eucharystii odprawionej przez bp. Józefa Wróbla w intencji wszystkich mieszkańców Koziego Grodu, rozpoczęło się dzielenie opłatkiem, kolędowanie i wigilijna wieczerza. Wcześniej na uliczkach pojawiły się stragany z ozdobami świątecznymi. To już siedemnasta edycja przedsięwzięcia.
W swoim kazaniu biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej mówił o roli św. Józefa w historii zbawienia, którego Pismo Święte nazywa „człowiekiem sprawiedliwym”. – Było konieczne, aby św. Józef pełnił rolę opiekuna dzieciątka Jezus. W tamtych wymiarach społecznych i ekonomicznych, samotne wychowywanie dziecka przekraczało możliwości kobiety – powiedział bp Wróbel.
Stawiając małżeństwo Maryi i Józefa jako wzór, mówił o potrzebie większej miłości i czułości wśród małżonków. – Nie zaskakuje, że na kartach Pisma Świętego mamy ukazanych kilka małżeństw, które realizują ideał nakreślony przez stwórcę na samym początku. Wypełniając zamysł stwórczy, Ci małżonkowie darzyli się niezwykłą czułością, którą dzisiaj nazwiemy miłością łączącą dwa serca – dodał hierarcha.
Po Mszy świętej świętowanie rozpoczął orszak wokół Rynku. Następnie mieszkańcom Lublina przekazano Betlejemskie Światło Pokoju, które wcześniej zostało przyniesione przez harcerzy w „sztafecie światła” z lubelskiego Zamku do bazyliki dominikanów.
Wigilia Starego Miasta to inicjatywa gromadząca ludzi wokół stołu wigilijnego, ustawionego na lubelskiej starówce, nieopodal klasztoru dominikanów. Oprócz wspólnego kolędowania, podczas uroczystości odbył się kiermasz ozdób świątecznych. Duszpasterstwo rodzin z małymi dziećmi, działające przy klasztorze, wystawiło okolicznościowe Jasełka, a dzieci otrzymały drobne upominki od św. Mikołaja.