Młodzież z parafii Dobrego Pasterza w Krakowie w tym roku na zabawę sylwestrową zaprosiła osoby ubogie, samotne i bezdomne. Jest to pierwszy „Sylwester z ubogimi” organizowany na taką skalę w stolicy Małopolski. Na wystawny bal zaproszono bowiem około 150 gości.
„Sylwester to wyjątkowy dzień. Chcemy dać szansę tym ludziom na wejście w Nowy Rok w miłym towarzystwie i w pozytywnym miejscu. To jest przecież szansa, żeby ich trochę rozerwać i dać odrobinę radości” – mówi Magdalena Chyłka, koordynatorka wydarzenia.
W rozdawaniu zaproszeń młodych wsparły placówki, pomagające na co dzień ubogim, a wśród nich Dzieło Pomocy o. Pio, Towarzystwo Pomocy Brata Alberta czy Caritas. – Nie chcemy, żeby ktoś czuł się anonimowy, dlatego na każdą osobę będzie czekało miejsce z imienną wizytówką – tłumaczy organizatorka.
Jak podkreśla, to wydarzenie ma przede wszystkim pokazać wartość ludzi ubogich, a im samym udowodnić, że bez względu na swoją historię są dla kogoś ważni. – Nie chcemy robić masowej imprezy, na którą ktoś przyjdzie, w pośpiechu zje pierogi na plastikowym talerzu i sobie pójdzie. Chcemy z tymi ludźmi w ten wieczór po prostu być – tłumaczy.
Dlatego też młodzi Sylwestra organizują „z ubogimi”, a nie „dla nich”. Nie tworzą sztucznych podziałów na „my” i „oni”, i przekonują, że najcenniejszą rzeczą, którą mogą ofiarować potrzebującym nie są pieniądze, lecz czas. – Zdajemy sobie sprawę, że to jest raptem kilka godzin, ale mamy nadzieję, że to zainspiruje kogoś do systematycznej pomocy. Czasami ciężko się przełamać, żeby wyjść do ludzi i może Sylwester pomoże nam zrobić w ich stronę ten pierwszy krok – poznać ich historie i nie oceniać tak łatwo – podkreśla organizatorka.
Inspiracją dla krakowskiej młodzieży był „Sylwester z ubogimi” odbywający się już od ponad 20 lat w Katowicach. W ub. roku młodzi uczestniczyli w nim jako wolontariusze. – Kiedy już wracałam do Krakowa bardzo dużo myślałam o tym, co się tam wydarzyło. Doceniłam to, że mogę otworzyć pełną lodówkę, że mam wygodne łóżko i wszystko, czego potrzebuję na wyciągnięcie ręki. Wtedy dotarło do mnie, że oni nie mają nawet tego – tłumaczy Chyłka.
Dodatkową motywacją do działania były słowa papieża Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży. – Nie chcieliśmy tego czasu zmarnować, a w zamian wydobyć owoce Światowych Dni Młodzieży i dać ludziom jakąś propozycję do działania – tłumaczą młodzi, którzy jeszcze kilka miesięcy temu tworzyli parafialny komitet ŚDM.
Krakowski bal rozpocznie się o godz. 19.00 w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 2. O dobrą zabawę zadba blisko 150 wolontariuszy, podzielonych na odpowiednie sekcje – towarzyską, kelnerską czy porządkową. Jednak rozrywka to nie wszystko, co czeka gości w ten niezapomniany wieczór. O godz. 23.00 uczestnicy wysłuchają świadectwa Henryka Krzoska, nawróconego alkoholika, natomiast o północy wezmą udział w Mszy św. w kościele pw. Jana Chrzciciela.
Choć lista wolontariuszy od dawna jest już zamknięta, to pomagać można nadal. Chętni mogą m.in. przynosić posiłki, piec ciasta, a także ofiarować nieużywaną odzież, która znajdzie się w drobnych upominkach dla gości. Szczegóły na stronie akcji www.krakow.sylwesterzubogimi.pl