Bardzo już potrzebowałam trochę odskoczni od nauki, dlatego wybrałam się ze znajomymi na kręgle.
Pomyślałam, że skoro pozaliczałam ostatnio pozytywnie testy, jakie mieliśmy na bieżąco na zajęciach, to w ramach nagrody pozwolę sobie na beztroskie popołudnie. Po raz pierwszy w życiu miałam okazję zagrać w kręgle dwa miesiące temu w Poznaniu i tak bardzo mi się ta rozrywka spodobała, że w miarę możliwości będę się starała grać częściej. Byłam zaskoczona, że tak dobrze mi szło, mimo że był to mój zupełny debiut! Teraz w mojej 4 – osobowej drużynie zajęłam pierwsze miejsce!!:)
Tak sobie porównuję moje życie, jakie wiodłam w moim kraju i jakie mam teraz…Tu w Polsce żyje mi się zupełnie inaczej niż w Kamerunie. W moim kraju całkiem odmiennie wyglądał mój zwykły dzień. Miałam mało czasu wolnego i mało rozrywek. Zazwyczaj wstawałam przed 6.00. Aby dojść do szkoły, pokonywałam codziennie 7 km pieszo w jedną stronę. Gdy wychodziłam o 7.00 rano, wracałam około 17.00. W czasie, gdy nie byłam w szkole lub w drodze do niej, uczyłam się lub pomagałam w codziennych pracach w sierocińcu: w praniu (ręcznym!), w uprawie pola (maniok, kukurydza, orzeszki ziemne), w sprzątaniu, w przygotowywaniu posiłków i w opiece nad młodszymi dziećmi.
W Polsce pomimo dużej ilości nauki czas upływa mi bardziej beztrosko, mam więcej czasu na rozrywkę i relaks. Mam czas, aby wybrać się od czasu do czasu na koncert czy do kina. Wiele sposobów spędzania wolnego czasu poznałam dopiero tu, w Polsce. Po raz pierwszy miałam na przykład na nogach łyżwy. Nie, nie – jeszcze nie jeździłam po lodzie! Na razie robiłam tylko próby utrzymania równowagi …na parkiecie w pokoju:) Ale zimą odważę się chyba wyjść na lodowisko! 🙂