Ekologia franciszkańska

„Ślepcem jest ten, do kogo nie dociera blask bijący z rzeczy stworzonych. Głuchy jest ten, kto nie słyszy tak potężnego wołania. Niemy jest ten, Kto nie wysławia Boga za te wszystkie skutki. Głupi jest ten, który mimo takich wskazówek nie zauważa pierwszej zasady.

Otwórz więc oczy, nakłoń duchowe uszy, rozwiąż swe usta i przyłóż swoje serce, abyś we wszystkich stworzeniach zobaczył, dosłyszał, pochwalił, ukochał, uszanował, uwielbił i uczcił swojego Boga, by przypadkiem nie powstał przeciw tobie cały świat.“ – tak twierdził wybitny filozof i teolog z XIII w., franciszkanin św. Bonawentura.

W takiej perspektywie możemy również spojrzeć na św. Franciszka z Asyżu, gdy znów obchodzimy jego święto..
Jego pierwszy biograf Tomasz z Celano pytał: „Któż mógłby opisać nadzwyczajną jego miłość do wszystkich stworzeń Bożych? Kto byłby w stanie wyrazić z jak wielką radością dostrzegał w stworzeniach mądrość Bożą, potęgę i dobroć?”

Franciszek najpełniej wyraził ją w „Pieśni słonecznej”, gdzie do uwielbienia Boga zostają zaproszone jako siostry i bracia: słońce, gwiazdy, woda, powietrze i ogień oraz „nasza matka ziemia, która nas żywi i chowa, i rodzi różne owoce, barwne kwiaty i zioła”. Brat Franciszek jest pełen optymizmu i afirmacji świata materialnego, uznaje wewnętrzną godność przyrody i głosi konieczność pokoju i pojednania między ludźmi oraz między człowiekiem a przyrodą.

Pięknie ilustruje to historia z Gubbio, gdzie udało mu się doprowadzić do pojednania między mieszkańcami a znienawidzonym przez nich wilkiem. Fenomen świętości Franciszka sprawił, że zmieniła się postawa obu stron, a nam każe wierzyć, że człowiek czystego serca, człowiek prawdziwie Boży autentycznie może porozumieć się ze zwierzętami.
Carlo Carretto zauważył: „Tym, co jest niezwykłe w przygodzie wilka z Gubbio, to nie fakt, że on się oswoił, ale to, że oswoili się oni, mieszkańcy Gubbio, i że na spotkanie z wilkiem, który zbliżał się drżący z zimna i wygłodniały, wybiegli nie z widłami i toporami, ale z jadłem i ciepłym piciem. Na tym polega cud miłości: odkrycie, że całe stworzenie jest jednością zamierzoną przez Boga, który jest Ojcem; jeśli więc ty pojawiasz się, podobnie jak On, bez broni i pełen pokoju, stworzenie rozpoznaje cię i uśmiecha się do ciebie.“

Św. Franciszek z Asyżu nie jest filozofem czy teologiem, ale mistykiem, któremu wszystko świadczyło o Bożej obecności. Zatem czytając jego teksty, analizując jego postawę wobec przyrody musimy pamiętać, iż spotkamy człowieka, którego miłość do stworzeń, nieużytkowe widzenie przyrody, kosmiczne braterstwo czy pokora są zrozumiałe jedynie w świetle jego wiary i bezkompromisowego sposobu jej przeżywania. Który odkrył, że aby w pełni zobaczyć Boże stworzenie konieczne jest przemienione, czyste serce; a zanieczyszczenia w świecie zaczynają się od skażenia serca i umysłu. A gdy już zobaczył rzeczywistość, nie miał wątpliwości, że w przyrodzie nie ma szkodników i chwastów (co ekolodzy odkrywają współcześnie), gdyż Bóg stworzył wszystko bardzo dobre.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.