O wyzwaniach stojących przed zgromadzeniami zakonnymi w kontekście kontynuacji doświadczenia Światowych Dni Młodzieży mówił w Krakowie bp Damian Muskus OFM. Były koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM uczestniczył 13 października w obradach 134. Zebrania Plenarnego Konferencji Przełożonych Wyższych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych.
Bp Damian Muskus podkreślał w swoim wystąpieniu, że najczęściej przytaczanymi słowami papieża Franciszka, skierowanymi do młodzieży w Krakowie, są te o zejściu z kanapy. „Młodzi nie chcą przespać swojego życia, nie chcą poddać się marazmowi i zobojętnieniu. Pragną zaangażowania i sensu, i w Kościele szukają przestrzeni, w której te pragnienia mogą realizować” – mówił.
„Nie wolno nam zatrzasnąć przed młodymi drzwi, które tak szeroko się przed nimi otworzyły w trakcie lipcowych dni!” – zaapelował, dodając że jest to duże wyzwanie dla zgromadzeń zakonnych, które w kontekście doświadczeń ŚDM winny zadać sobie pytanie, w jaki sposób towarzyszyć młodym ludziom, którzy szukają swojego miejsca w Kościele i próbują odkryć drogę swojego życiowego powołania. Zaznaczył, że zakonnicy i zakonnice winni wychodzić ku młodym „ze zdwojoną energią i entuzjazmem”, by dzieląc się charyzmatem swoich wspólnot, otwierać dla nich przestrzeń do dojrzewania w wierze oraz poszukiwania i realizacji projektu swojego życia.
Zdaniem szefa Komitetu Organizacyjnego ŚDM, pomocnym może się okazać wolontariat ŚDM. „Udało się wokół ŚDM zgromadzić dość liczne grono młodych i zapalić ich do idei bezinteresownej służby innym, która w Polsce wciąż się rozwija i potrzebuje nowych, atrakcyjnych dla młodych ludzi propozycji” – wyjaśnił biskup.
Dodał, że warto wykorzystać ten potencjał, by tworzyć i rozwijać grupy wolontariackie przy zgromadzeniach zakonnych, zwłaszcza tych, które posługują chorym, ubogim i wykluczonym. „Są one prawdziwą szkołą miłosierdzia. Młodzi, którzy w czasie ŚDM doświadczyli, że miłość jest służbą, pragną to doświadczenie pogłębiać w swojej codzienności” – zauważył hierarcha.
Według niego, minione Światowe Dni Młodzieży są impulsem do odnowienia w polskim Kościele charyzmatu miłosierdzia. „To Miłosierdzie winno być niezatartym obliczem Kościoła w Polsce, wciąż – jak mówi papież – młodym, a więc otwartym na nowe wyzwania, które nieustannie pojawiają się w naszej rzeczywistości Młodość Miłosierdzia oznacza także odwagę i bezkompromisowość w stawaniu po stronie najsłabszych i w obronie godności ludzkiej” – mówił biskup.
W tym kontekście przypomniał, że w październiku 2018 roku odbędzie się synod biskupów, poświęcony młodzieży, zatytułowany: „Młodzież, wiara i rozeznania powołania”. „Trafnie definiuje on wyzwania, które stoją przed nami, jeśli chcemy wyjść ku młodym ludziom, by towarzyszyć im na drodze dojrzewania w wierze i w mądrym rozeznawaniu powołania, dzięki któremu będą mogli twórczo i z radością budować żywy Kościół i realizować swoją życiową misję” – podkreślił mówca.
W Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie uczestniczyło 5145 zarejestrowanych sióstr zakonnych z całego świata. Siostry towarzyszyły grupom młodzieży, uczestniczyły w Festiwalu Młodych, angażowały się w działania ewangelizacyjne i prezentowały swoje zgromadzenia w Centrum Powołaniowym, posługiwały w Namiotach Eucharystycznych, pomagały wolontariuszom i na różne sposoby wspierały młodych pielgrzymów.
„Po raz pierwszy w historii Krakowa, tak przecież bogatego w duchowe skarby zgromadzeń o wielowiekowych i nieco krótszych tradycjach, mogliśmy zobaczyć w jednym miejscu i czasie tak wielką różnorodność dróg powołania do życia zakonnego, ogromne piękno i radość głoszenia Ewangelii osób konsekrowanych, a dzięki ich obecności i świadectwu na własne oczy przekonać się, jak nieograniczona jest wyobraźnia Pana Boga przychodzącego do człowieka, by obdarzyć go miłością, która jest źródłem niezmierzonego szczęścia” – zauważył bp Muskus.
Podziękował siostrom za ich świadectwo wiary, radości i entuzjazmu, które według niego może zaowocować w młodych pragnieniem przemiany życia i nowymi powołaniami.
Biskup podziękował także za zaangażowanie żeńskich zgromadzeń zakonnych w przygotowania do ŚDM i przyjęcie pielgrzymów w domach zakonnych. Szczególną wdzięczność wyraził za ich modlitwę, która była siłą i zapleczem duchowym Komitetu Organizacyjnego. „To dzieło budowały zakony kontemplacyjne i wiele sióstr, które z racji wieku, chorób i słabości nie mogły czynnie włączyć się w przygotowania i wspierały nas na kolanach, w modlitwie” – mówił.
„Ten modlitewny szturm bez wątpienia otworzył na działanie Bożego Miłosierdzia serca wielu młodych uczestników lipcowych Dni i przyniesie konkretne owoce w ich życiu” – ocenił.
