Beskidy: zgodnie z tradycją połaźniki odwiedziły góralskie domy

Zgodnie z tradycją w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, w poranek dnia św. Szczepana, w niektórych beskidzkich wsiach chodziły dziś grupy najmłodszych kolędników z tradycyjnymi życzeniami i gałązką jodły przystrojoną bibułkowymi kwiatkami, zwaną połaźniczką.

Połaźniki odwiedziły dziś m.in. domostwa w Istebnej i Jaworzynce na Śląsku Cieszyńskim. Po odwiedzeniu gospodarstw mogli liczyć na nagrodę: dobre słowo, poczęstunek albo pieniężną ofiarę.

Małgorzata Kiereś, etnograf z Istebnej, wyjaśnia, że połazowanie zajmuje kolędnikom w każdym z odwiedzanych domów około 5-10 minut. „Zadziwia trwanie tego zwyczaju. On jest nadal potrzebny. To owe dziesięć minut na spełnienie się dziecięcych marzeń związanych z możliwością zarobienia własnych kilku ‘grejcarów’ (złotych) na buty, zeszyty i książki” – zauważyła.

Połaźniki zazwyczaj odwiedzają o poranku kilkanaście góralskich gospodarstw. Zostawiają na koniec gospodarzowi połaźniczkę, którą należy przybić nad drzwiami.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.