Fot. pixabay.com

Bal sylwestrowy w podziemiach katedry

– Bóg nieustannie ofiarowuje nam swoje błogosławieństwo czyli dar miłości, wierności i troski – podkreślił bp Marek Solaczyk. O północy biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej przewodniczył uroczystej mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana. Wzięli w niej udział uczestnicy balu sylwestrowego, który z okazji Nowego Roku zorganizowała dla swoich wiernych parafia katedralna.

W homilii bp Solarczyk podkreślił, że czas to przestrzeń szczególnego spotkania z Bogiem.

– Poprzez tajemnicę Zwiastowania i Narodzenia Jezusa Chrystusa ludzki czas „Chronos” połączył się z Bożym czasem „Kairos” sprawiając, że w życie człowieka wpisane zostało Boże błogosławieństwo, a więc obietnica Bożej wierności będąca potwierdzeniem, że On jest, że chroni i wspiera, że Jego łaska jest w stanie przemieniać, umacniać, odbudowywać, łączyć, czy być siłą miłości – powiedział duchowny.

Przywołując postać Najświętszej Maryi Panny zwrócił uwagę, że tym co pozwala Bogu wkroczyć w ludzkie życie i działać jest zgoda człowieka.

Bp Solarczyk przestrzegł również przed odczytywaniem różnych wydarzeń w oparciu jedynie o ludzką logikę.

„Jakże ważne by w naszym życiu nie było takich sytuacji w których westchniemy i po swojemu skomentujemy daną sytuacją wyrażając tym samym jedynie nasze, często bardzo wąskie spojrzenie. – Stańmy zatem dziś razem z Matką Bożą by potwierdzić, że chcemy dostrzegać Boże dzieła, i Boży czas w naszym życiu i by poprze to, On Jezus mógł także działać w życiu innych” – zachęcał biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.

W noc sylwestrową w neogotyckich podziemiach świątyni bawiło się ponad 400 osób. Świętowanie kończącego się roku rozpoczął polonez.

„Nie można zapominać, że życie chrześcijańskie składa się zarówno z czasu modlitwy i pokuty, jak i z czasu radości, tak więc dobra zabawa to ważna sfera naszego życia. Potrzeba jednak, aby ją mądrze i po chrześcijańsku zagospodarować. W związku z tym zaprosiliśmy naszych parafian, aby wspólnie przy dobrej muzyce spędzić ten wieczór” – powiedział proboszcz parafii katedralnej ks. prałat Bogusław Kowalski.

Zwrócił uwagę, że jakość duszpasterstwa zależy w dużej mierze od klimatu w jakim ono się dokonuje.

„Tym co integruje parafię to różne wspólne inicjatywy, w które wpisuje się również ta noworoczna zabawa. Przygotowania do niej trwały od miesiąca. Najpierw było rozplanowanie pracy, później jedni jeździli na zakupy, inni gotowali potrawy, a jeszcze inni przygotowywali wystrój podziemi. To sprawia, że ludzi bliżej się poznają i zaczynają postrzegać parafię jako coś swojego i bliskiego” – podkreślił ks. Kowalski.

Wśród uczestników zabawy sylwestrowej była zarówno młodzież, małżeństwa z niedługim stażem jak i ludzie w podeszłym wieku. Zgodnie z tradycją część artystyczną, której mocnym punktem był kabaret, poprowadził sam proboszcz bazyliki katedralnej, znany ze swoich dowcipów. Odbyła się również loteria fantowa. Zabawa zakończyła się nad ranem.

Udostępnij

Przeczytaj jeszcze

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.