„Najświętsza Maryja Panna, którą dzisiaj czcimy, jest naszą przewodniczką w wierze, po drogach naszego życia. Jest Królową Pokoju, którego świat tak bardzo dzisiaj potrzebuje!”- mówił w swojej homilii metropolita łódzki.
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, którą jest obchodzona w pierwszy dzień nowego roku, zgromadziła w łódzkiej katedrze wiernych, którzy uczestniczyli w samo południe we Mszy św., pod przewodnictwem arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
Dzisiejszy dzień roku kalendarzowego (tj. 1 stycznia) obchodzony jest w całym Kościele powszechnym, jako Światowy Dzień Pokoju. Inicjatorem obchodów tego dnia, był papież bł. Paweł VI, a pierwsze orędzie na Światowy Dzień Pokoju ogłoszono 1 stycznia 1968 roku. Do tematyki pokoju i jego braku we współczesnym świecie, odniósł się w swojej homilii Pasterz Kościoła łódzkiego.
-„Brak pokoju w sercach ludzkich, dominacja i chęć zwycięstwa za wszelką cenę, poniżanie przeciwnika, pogrożenie kogoś w ogromnym nieszczęściu” – To przyczyny braku pokoju w relacjach między ludzkich jak i relacjach międzynarodowych. Receptą na te przyczyny, mówił Pasterz Kościoła łódzkiego powołując się na Ojca Świętego Franciszka jest – „miłość wybaczająca, miłość miłosierną, która powinna dominować w relacjach osobowych, społecznych i międzynarodowych.”– podkreślił arcybiskup.
Źródłem dobrych relacji, uporządkowanych, trwałych i mocnych jest – „rodzina, szczególne środowisko, gdzie człowiek może wzrastać we wzajemnej miłości, odpowiedzialności. Gdzie uczy się życzliwości i solidarności. Gdzie codziennie trzeba się wspierać w dążeniu do tego, by utrzymać w sobie, we własnych sercach pokój i życzliwość!” – dodał metropolita łódzki.
Przypomniał też, że Kościół katolicki w swojej działalności, nie tylko zabiega o pokój, ale stara się go szerzyć wszędzie tam, gdzie jest on zagrożony, oraz gdzie panują konflikty zbrojne. W ten sposób wypełnia słowo ewangelii, która mówi o Chrystusie jako Księciu Pokoju!
Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaapelował do wiernych o gorąca i nieustanną modlitwę różańcową w intencji Ojczyzny, która – „potrzebuje pokoju i spokoju. Potrzebuje tych małych gestów, które będą przełamywać wznoszone między nami mury, czy wykopywane miedzy nami rowy! Potrzebne są małe gesty. Potrzebna jest modlitwa, o którą was, moi drodzy z cała żarliwością, gorąco proszę. Módlmy się za Polskę, módlmy się za nią, modlitwą różańcową!” – zakończył arcybiskup.
Na zakończenie Eucharystii łódzki Pasterz złożył wszystkim noworoczne życzenia życząc: – „Aby ten rok był prawdziwie błogosławiony! Bogaty w Boże łaski, ale także w to wszystko, co sprawia, że nasza codzienność będzie szczęśliwa, w dobrym zdrowiu, radości i pokoju. W dobrych relacjach z najbliższymi i dalszymi. Niech przez te drobne gesty, które będziemy czynili, będzie budowało się wspólne dobro nas i naszej ojczyzny!” – zakończył.