– Chrześcijaństwo nie jest zamkniętą sektą w ciasnym gronie wtajemniczonych – powiedział metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, podczas Mszy w Uroczystość Objawienia Pańskiego. Wspólna modlitwa w miejscowej archikatedrze zakończyła lubelski Orszak Trzech Króli.
W swojej homilii metropolita lubelski mówił o chrześcijaństwie jako religii skierowanej do wszystkich ludzi.
– W osobach pasterzy z Betlejem, swój hołd złożyli przedstawiciele narodu wybranego. W osobach mędrców ze wschodu, Nowonarodzonemu oddały cześć narody pogańskie. Jezus przyszedł na świat dla zbawienia wszystkich ludzi. Dzisiejsza uroczystość głosi prawdę o powszechności zbawienia. Chrześcijaństwo nie jest zamkniętą sektą w ciasnym gronie wtajemniczonych. Kościół, który nas gromadzi to Kościół otwarty dla wszystkich, mówiący wszystkimi językami i mówiący do wszystkich narodów – powiedział hierarcha.
Uroczystą Eucharystię poprzedził tradycyjny Orszak Trzech Króli. Zgromadzeni mogli wysłuchać koncertu kolęd w wykonaniu zespołu „Razem za Jezusem”, napić się gorącej herbaty czy obejrzeć inscenizacje teatralne, opowiadające historię wędrówki Mędrców ze Wschodu. Następnie korowód przeszedł spod Bramy Krakowską do archikatedry lubelskiej.
Podobne orszaki odbyły się w 21 miastach archidiecezji lubelskiej, m.in. w Chełmie, Łęcznej, Świdniku, Puławach, Kraśniku, Lubartowie, Krasnymstawie i Kazimierzu n. Wisłą.